policjant

60 tys. zł. straciła mieszkanka Chełma po telefonie od fałszywego policjanta

Złodziej wybiegł z marketu spożywczego i zaczął uciekać. W pościg ruszył za nim, będący na wolnym, policjant z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. Po krótkim pościgu złapał uciekiniera i przekazał swoim umundurowanym kolegom. Jak się okazało, 22–latek ze sklepu ukradł alkohol o wartości prawie 300 zł.

Jeden z hrubieszowskich policjantów po zakończonej służbie jechał prywatnym pojazdem w kierunku Mircza. Nagle zauważył stojącego w przydrożnym rowie fiata. Zatrzymał się aby zapytać co się stało i udzielić niezbędnej pomocy. Po chwili rozmowy kierowca auta oznajmił mu, żeby lepiej nie dzwonił na policję bo wypił dzisiaj trochę alkoholu. Na miejsce przyjechał patrol. Jak się okazało 40-latek miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie oraz nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Został zatrzymany i trzeźwieje w policyjnym areszcie.

Policjant z zamojskiej komendy będąc po służbie zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Jadąc samochodem nagle wyprzedził go pojazd, za kierownicą którego siedział mężczyzna, którego policjant widział wcześniej na stacji paliw. Jego zachowanie wskazywało na to, że jest pijany. Okazało się, że mężczyzna poruszał się po terenie gminy Zamość pojazdem marki Volkswagen mając w organizmie ponad półtora promila alkoholu.

Policjant z Wydziału Kryminalnego zamojskiej komendy wracając po służbie do domu zauważył człowieka, który podejrzanie zachowuje się przy naczepie zaparkowanego samochodu ciężarowego. O swoich przypuszczeniach powiadomił kryminalnych, którzy pełnili służbę na terenie Zamościa. Intuicja go nie zawiodła. Kiedy mundurowi przybyli na miejsce, włamywacz znajdował się w samochodzie. 46-latek został osadzony w policyjnym areszcie. Badanie wykazało, że był pijany. Za swój czyn odpowie przed sądem.