Jako pierwsi na miejsce dojechali strażacy z OSP Krzak, którzy zastali pożar drewnianego budynku mieszkalnego w fazie intensywnego rozwoju. Sąsiedzi poinformowali, że wewnątrz budynku mogą znajdować się 2 osoby. Intensywność pożaru nie pozwalała na wejście ratowników do wnętrza budynku. Dopiero wstępne przygaszenie pożaru, pozwoliło na podjecie działań związanych
z poszukiwaniem mieszkańców budynku. Pierwsze zwęglone ciało właścicielki budynku (l. 66) zostało odnalezione przy drzwiach jednego z pomieszczeń. Dalsze działania gaśnicze pozwoliły na odnalezienie zwęglonego ciała jej syna (l.42), które znajdowało się na łóżku kolejnego z pomieszczeń.
Przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia ustali prokuratorskie śledztwo. Oceniając skalę wypaleń, przypuszczamy, że prawdopodobną przyczyna pożaru mogło być zaprószenie ognia przez jednego z mieszkańców.
Pożary w budynkach mieszkalnych, szczególnie drewnianych mają swoją specyfikę pożar rozprzestrzenia się bardzo szybko. Natomiast późne powiadomienie służb nie dało możliwości zmniejszenia skali tej tragedii.
Działania ratowniczo-gaśnicze trwały ponad 6 godzin, w których wzięło udział 23 ratowników; 3 zastępy OSP: Krzak, Złojec, Nielisz oraz 5 zastępów z PSP (z JRG Szczebrzeszyn i JRG Zamość) w tym st. bryg. Jacek Sobczyński komendant miejski PSP, mł. bryg. Marcin Lipiec dowódca JRG Szczebrzeszyn. Spaleniu uległ budynek mieszkalny wraz z wyposażeniem. Straty materialne to kwota 200 tys zł., zużyto 60m3 wody.
Oficer Prasowy
Komendy Miejskiej PSP w Zamościu
mł. bryg. Andrzej Szozda
Napisz komentarz
Komentarze