Następca Sebastiana Vettela?
Sebastian Vettel jest obecnie jedynym Niemcem w Formule 1. Wszystko wskazuje jednak, że po zakończeniu współpracy z Ferrari, na koniec sezonu 2020, Vettel przejdzie na sportową emeryturę. Niemcy już dziś typują Micka Schumachera na jego następcę, choć Schumacher ma jedynie 21 lat. Dodatkowo jeżeli Antonio Giovanazzi nadal będzie mieć problemy w Alfie Romeo, syn słynnego mistrza Formuły 1 ma ogromne szanse, by go zastąpić.
Według Nicka Heidfelda młody Schumacher może dołączyć do zespołu Alfy Romeo około połowy 2020 roku. Atutem młodego Niemca jest przede wszystkim przynależność do akademii Ferrari. Włosi mają możliwość zarekomendowania jednego zawodnika do zespołu Alfy Romeo. Akademia Ferrari dostarcza mu silników i wspiera team Alfy finansowo.
Alfa Romeo może postawić na Micka Schumachera również z innego powodu. Kimi Raikkonen kończy w tym roku 41 lat, co w przypadku kierowcy F1 zwykle wiąże się z końcem kariery. Być może team będzie zmuszony do wymiany zarówno Vettela, jak i Raikkonena, co znacząco zwiększa szanse Schumachera na wejście do Formuły 1 już w najbliższych miesiącach.
Robert Kubica rywalizuje z Schumacherem
O dołączenie do głównego teamu Alfy Romeo stara się również Robert Kubica, który w sezonie 2020 jest rezerwowym kierowcą zespołu. Kubica ma nadzieję, że w sezonie 2021 uda mu się zdobyć pozycję kierowcy etatowego. Jego szanse na taki rozwój wydarzeń zwiększa wsparcie finansowe od PKN Orlen. Polskie przedsiębiorstwo jest ważnym sponsorem teamu z Hinwil. Pozycja Kubicy jest jednak zagrożona przez młodego Schumachera.
Niemiec jest uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych kierowców, a jego znane nazwisko rozbudza wyobraźnię wielu kibiców. W 2018 roku Mick wygrał rywalizację w europejskiej Formule 3, a następnie dołączył do Formuły 2. W debiutanckim sezonie w Formule 2 nie osiągnął jednak sukcesu, a jego występ oceniono jako przeciętny. Za udany wyścig Schumacher może uznać jedynie zmagania na Hungaroringu, gdzie zajął pierwszą lokatę.
Schumacher porównywany do ojca
Zarówno w Niemczech, jak i poza nimi, pojawiają się głosy, że Mick Schumacher ewentualny awans do Formuły 1 będzie zawdzięczać jedynie sławnemu nazwisku, a nie talentowi. Sam zainteresowany odpiera te zarzuty, tłumacząc, że w F1 żadne nazwisko nie stanowi przepustki do kariery. Według niego gwarancją awansu do Formuły 1 jest wyłącznie ciężka praca i posiadanie umiejętności, niezbędnych do wygrywania najtrudniejszych wyścigów.
Mick Schumacher jednocześnie nie czuje się pokrzywdzony, że porównuje się go do ojca. Młody kierowca uważa swojego tatę za najlepszego zawodnika F1 w historii, dlatego porównanie do niego uznaje za komplement. Dodatkowo Mick podkreśla, że wybrał akademię Ferrari właśnie z powodu ojca, który w tym teamie osiągnął ogromne sukcesy. To właśnie na Michaela Schumachera najczęściej stawiano w zakładach bukmacherskich, choć aktualnie to w przypadku Micka wielu kibiców deklaruje, że wykorzysta ForBet kod promocyjny na start online.
Schumacher zaznacza, że on sam nie myśli o awansie do Formuły 1. Jego celem na najbliższy sezon jest osiągnięcie jak najlepszych rezultatów w Formule 2, do której obecnie należy. Jeżeli uda mu się awansować do F1, dopiero wtedy zamierza rozmyślać o swojej przyszłości w nowym teamie. Pod tym względem młody Schumacher wyróżnia się wyjątkową dojrzałością i rozsądkiem, których często brakuje kierowcom w podobym wieku. Dzięki spokojowi i przemyślanym decyzjom Mick ma szansę osiągać znacznie więcej niż jego koledzy z Akademii Ferrari, a także inni zawodnicy, występujący obecnie w Formule 2 i Formule 3.